Prosor: ONZ powinna potępić ataki na Izraelczyków

Ambasador Prosor: ONZ powinna potępić ataki

  • Malachi Mosze Rosenfeld
     

    ​"Wraz z rozpoczęciem Ramadanu, świątecznego miesiąca muzułmanów, Izrael podjął kroki, aby ułatwić jego obchody. Niestety ten czas przyniósł również dramatyczny wzrost liczby ataków na Izrael, będących częścią globalnej fali terroru. Oczekuję, że niedawne ataki w Izraelu spotkają się z równie zdecydowanym potępieniem ze strony Narodów Zjednoczonych."

     

    W ślad za strzelaniną 29 czerwca przy drodze Alon w okolicy miejscowości Szilo, w wyniku której zamordowany został Malachi Rosenfeld, Ambasador Izraela przy ONZ Ron Prosor przesłał list Sekretarzowi Generalnemu oraz Radzie Bezpieczeństwa ONZ.

     
  •  

    Piszę do Was po raz drugi w ciągu niecałych dwóch tygodni, ponieważ kolejny Izraelczyk zginął z rąk palestyńskich terrorystów. 26-letni Malachi Moshe Rosenfeld został zastrzelonym gdy wracał do domu po treningu koszykówki. Podróżował w towarzystwie przyjaciół, którzy odnieśli ciężkie rany i trafili do szpitala. Malachi osierocił rodzinę swojego zmarłego przed trzynastoma laty starszego brata, którą opiekował się od tamtej pory. Ten brutalny mord jest niewyobrażalną tragedią dla jego rodziny i bliskich.

     

    Wraz z rozpoczęciem Ramadanu Izrael podjął kroki, aby ułatwić muzułmanom jego obchody. Niestety ten czas przyniósł również dramatyczny wzrost liczby ataków na Izrael. Niemal codziennie słyszymy o kolejnych atakach nożowników i strzelaninach. Wczoraj terrorysta zaatakował i ciężko zranił młodą żołnierkę strzegącą Grobowca Racheli. Te ataki wynikają bezpośrednio z nawoływania do przemocy przez palestyńskie władze, media i system edukacji. Przywódcy palestyńscy nie zdobyli się na potępienie również ostatniego ataku.

     

    Ataki te stanowią część globalnej fali terroru, która dotknęła w ostatnich dniach Francję, Tunezję i Kuwejt. We wszystkich tych przypadkach ONZ potępiła "odpowiedzialnych za oburzające akty przemocy", podkreślając, że "Narody Zjednoczone będą pomagały w walce przeciwko wrogom rozwoju i kultury posługującym się zbrodnią i zniszczeniem".

     

    Przyłączamy się do tego wezwania i liczymy, że ataki, które miały miejsce w Izraelu, spotkają się z równie zdecydowanym potępieniem. Terror jest terrorem, niezależnie od tego gdzie ma miejsce i kto pada jego ofiarą. Izraelczycy zasługują na takie samo współczucie, jak wszyscy inni.